Jeśli planujesz zacząć obstawiać zakłady — czy to odwiedzając internetowe kasyno, czy bukmachera, ważne jest, aby zrozumieć kursy. Byłoby niedorzecznością i absurdem myśleć o obstawianiu zakładów na poważnie bez odpowiedniej wiedzy i opanowania podstawowych informacji na temat kursów, jakie widnieją na stronie bukmacherów.

Trzy główne rodzaje kursów obejmują kursy ułamkowe, kursy dziesiętne oraz kursy amerykańskie. Są to po prostu trzy różne sposoby przedstawiania tej samej rzeczy, które nie wpływają na wysokość wypłaty. Oznacza to, że szansa wystąpienia zdarzenia może być przeliczona i przedstawiona w każdym z wyżej wymienionych kursów.

Jak działają kursy ułamkowe

Kursy ułamkowe są popularne wśród brytyjskich i irlandzkich bukmacherów. Są one zwykle zapisywane z ukośnikiem (/) lub łącznikiem (-) np. 5/1 lub 5-1 i rozumiane jako „pięć do jednego”. Kursy ułamkowe są używane przez największych bukmacherów na świecie, stąd warto wiedzieć, jak należy je rozumieć, aby nie popełnić nieświadomego błędu.

Ułamkowe zestawienie kursów 5/1 (pięć do jednego) oznacza, że wygrasz 5 PLN za każdą postawioną złotówkę. Innymi słowy, jest to stosunek wygranej kwoty (zysku) do początkowego zakładu, co oznacza, że oprócz zysku otrzymasz swoją stawkę (1 PLN). Daje to całkowitą wypłatę w wysokości 6 PLN. Jeżeli postawisz 10 PLN po kursie 5/1, otrzymasz całkowitą wypłatę w wysokości 60 PLN.

Aby lepiej zrozumieć mechanikę, zaprezentujemy to na przykładzie trzech drużyn, które walczą o mistrza Anglii. Poniżej znajdują się kursy:

• Liverpool: 10/11;

• Chelsea FC: 9/4;

• Manchester United: 7/1.

Na tej podstawie można szybko stwierdzić, że Liverpool jest faworytem, a szanse na to, że mistrzem Anglii zostanie Chelsea FC lub Manchester United, są bardzo małe. Stawiając na Liverpool, wygramy 10 PLN na każde postawione 11 PLN. Zakład na Manchester United wydaje się najbardziej opłacalny, ponieważ za każdą postawioną złotówkę możemy wygrać, aż 7 PLN.

Jak działają kursy dziesiętne

Kursy dziesiętne są popularne w Europie, Australii, Nowej Zelandii i Kanadzie. Są nieco łatwiejsze do zrozumienia, a faworytów i słabsze zespoły możemy natychmiast zauważyć, spoglądając na kursy. Liczba kursów dziesiętnych reprezentuje kwotę wygranej za każdą postawioną złotówkę. W przypadku tego rodzaju kursów liczba reprezentuje całkowitą wypłatę, a nie zysk. Innymi słowy, Twoja stawka jest już uwzględniona w liczbie dziesiętnej, co ułatwia obliczenie całkowitej wypłaty. Za przykład posłuży nam walka organizowana na KSW. Kursy na zwycięstwo danego zawodnika prezentują się następująco:

• Marian Ziółkowski: 1,60;
• Borys Mańkowski: 2,30.

Liczby te prezentują jedynie kwotę, którą można wygrać za każdą postawioną złotówkę. Dlatego też, jeżeli ktoś postawi zakład 100 PLN w tej walce na Mariana Ziółkowskiego, może uzyskać całkowitą wypłatę na poziomie 160 PLN. Kwota ta uwzględnia początkową stawkę 100 PLN, co daje zysk netto w wysokości 60 PLN. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku zwycięstwa Borysa Mańkowskiego. Jeżeli gracz postawi na niego 100 PLN, może wygrać 230 PLN, co daje zysk na poziomie 130 złotych.

Patrząc na kursy, jakie bukmacher ustalił dla obu zawodników, możemy stwierdzić, że według bukmachera prawdopodobieństwo wygrania tej walki przez Mariana Ziółkowskiego jest minimalnie większe. Im wyższa wypłata, tym mniejsze prawdopodobieństwo, wygranej przez danego zawodnika.

Jak działają kursy amerykańskie

Kursy amerykańskie, jak można wywnioskować po samej nazwie, są najbardziej popularne w Stanach Zjednoczonych i raczej nie spotka się ich u bukmacherów w Europie. Kursom na faworytów zawsze towarzyszy znak minusa (-), wskazujący kwotę, którą musisz postawić, aby wygrać 100 złotych. Tymczasem słabszej drużynie lub zawodnikowi towarzyszy znak plusa (+), wskazujący kwotę, jaką można wygrać za każde postawione 100 PLN. W obu przypadkach oprócz wygranej kwoty otrzymasz zwrot swojego początkowego zakładu. Wraz ze wzrostem prawdopodobieństwa wygranej faworyta, zwiększa się różnica między kursami.

Sprawdźmy to na przykładzie meczu w piłkę nożną pomiędzy Barceloną a PSG. Kursy wyglądają następująco:

• Barcelona: +485;
• PSG: -620.

Bukmacher zaoferował kurs +485 na Barcelonę co oznacza, że jest mniej prawdopodobne, że to Barcelona wygra spotkanie. Trzeba zaryzykować 100 PLN, stawiając na Barcelonę, aby uzyskać potencjalną wygraną w wysokości 485 PLN. Jeśli zespół z Hiszpanii zwycięży to, oprócz wygranej 485 PLN odzyskamy również podstawione 100 PLN.

Jeśli zdecydujemy się postawić na PSG, które jest faworytem i ma większe szanse na zwycięstwo, trzeba będzie postawić 620 PLN, aby wygrać 100 PLN. Jeśli drużyna z Paryża wygra mecz, wygrywamy 100 PLN, a całkowita wypłata wyniesie w tym przypadku 720 PLN.

W tym spotkaniu różnica między dwoma kursami jest bardzo duża, ale możemy się również zgodzić, że jakość piłkarska pomiędzy tymi zespołami jest na innym poziomie i prawdopodobnie to mistrz Francji wygra to spotkanie.

Podsumowanie

Jeśli zamierzasz zacząć obstawiać zakłady bukmacherskie lub wejść do świata hazardu, ważne jest, aby dobrze rozumieć i interpretować wszystkie rodzaje kursów. Kiedy już opanujesz te, które zostały wymienione w tym artykule, powinien nadal pogłębiać wiedzę i przeczytać jakieś książki lub internetowe poradniki, aby dowiedzieć się, w jaki sposób funkcjonują zarówno firmy bukmacherskie, jak i kasyna online. 

Obie działalności nie wiele się od siebie różnią i jednocześnie czerpią zyski z błędnych predykcji graczy. Oczywiście szanse u bukmachera są zdecydowanie większe i nie są skazane na porażkę w takim stopniu jak gra na automacie. Automaty na samym starcie mają przewagę nad graczem, więc wygranie na dłuższą metę tak naprawdę nie wchodzi w grę. Gdyby było inaczej, wiele kasyn by upadło, a takie sytuacje praktycznie się nie zdarzają. 

Hazard i zakłady potrafią cieszyć, ale tylko wtedy, kiedy gra się z głową.

Autor: Marcin Kowalczuk