Tamara wyprowadza się od swojego despotycznego chłopaka Filipa. W przeprowadzce pomaga jej przyjaciółka Ela, która proponuje też wspólny wyjazd na obóz jogi. Mężczyzna, widząc zdjęcia ukochanej w podejrzanym miejscu, dochodzi do wniosku, że wpadła ona w sidła sekty. Postanawia ją stamtąd wyciągnąć. Kacper i Oliwia jedzą obiad zapoznawczy u jego rodziców. Chłopak chce zrobić dziewczynie niespodziankę i oświadczyć się teraz. Dla odwagi pije kilka kieliszków nalewki, którą zrobił kolega jej ojca. Po jakimś czasie zaczyna się źle czuć i traci przytomność. Wkrótce wychodzi na jaw, że mógł zatruć się... bimbrem.