Zapowiedź finałowego meczu barażowego reprezentacji Polski.
Już 29 marca poznamy następne reprezentacje, które awansują na Mistrzostwa Świata w Katarze. Wówczas bowiem odbędzie się ostatnia runda barażów w strefie europejskiej. Na pewno w tej rundzie zagra reprezentacja Polski. Niewiadome są dwie. Kto będzie naszym rywalem i czy uda nam się pojechać na Mundial. Myślimy najpierw o tym, czy lepsza będzie słaba na wyjazdach Szwecja, czy też bardzo mocno osłabieni Czesi. Na własne szczęście gramy na swoim stadionie, możemy przyjrzeć się swoim rywalom, także sytuacja po naszej stronie wydaje się być dosyć komfortowa.
Pierwszy mecz Michniewicza
Sam trener Michniewicz na konferencji wspominał o tym, że da odpocząć części zawodników przed spotkaniem barażowym, aczkolwiek raczej nie będzie to pełny odpoczynek od meczu, ale granie przez jego część. Wspominał o tym, że gdyby ten mecz miał się rozegrać dzisiaj, czy jutro, to ma praktycznie gotowy skład na to spotkanie, a dodatkowy czas jest tylko szansą dla kilku zawodników, by jeszcze selekcjonera móc do siebie przekonać. Wiele jest spekulacji na temat, że możliwy jest powrót do gry parą napastników Arkadiusz Milik i Robert Lewandowski. Patrząc na dyspozycję obu zawodników to trzeba sobie powiedzieć szczerze, że na to długo czekaliśmy i para, którą stworzył Adam Nawałka w duecie znów może grać razem, co powinno być tylko korzyścią dla naszej reprezentacji.
Ostatni sprawdzian czyli mecz ze Szkocją
Mecz ze Szkocją powinien być bardzo dobrym przetarciem przed tym spotkaniem, ale i pokazem tego, co chce grać Czesław Michniewicz. Jego zespoły słynęły z bardzo dobrej taktyki i pomysłu pod konkretnego rywala. Wydaje się więc, że także i teraz będzie dobrze przygotowani pod tym kątem. Za Paulo Sousy poszliśmy niewątpliwie do przodu pod kątem gry ofensywnej, ale za to szwankowała nasza defensywa. Teraz chyba raczej możemy wrócić do bardziej defensywnego nastawienia i piłkarskich szachów. Z jednej strony przyjemnie oglądało się grę za Sousy, ale nie było to zawsze aż tak skuteczne. Drużyny Michniewicza nie wybaczały błędów. Sprawdź kursy u bukmachera Bet20 na mecz towarzyski Polska - Szkocja.
Powrót do Chorzowa
Wielkim atutem dla nas jest spotkanie u siebie. Wracamy na Stadion Śląski w Chorzowie, czyli popularny Kocioł Czarownic. Z tym miejscem mamy bardzo dobre wspomnienia jak pokonanie Portugalii w eliminacjach do EURO 2008 czy też wygrana z Belgią, która dała nam awans na ten turniej. Oba te mecze miały jednego bohatera i był nim Euzebiusz Smolarek. Tak naprawdę jest to dla nas pierwszy od bardzo dawna mecz w barażach, jeśli chodzi o dorosłą reprezentację. W takiej formule, gdzie nie faza grupowa świadczy o awansie, graliśmy w 1 połowie ubiegłego wieku. Zdarzały się przyjemne chwile, ale i takie, gdzie odpuszczaliśmy granie bojąc się przeciwników. Teraz w zasadzie mamy wszystko we własnych rękach.
Większość powołań może i było zaskakujących, ale przecież większość zawodników od wielu lat stanowi trzon reprezentacji, ma ze sobą wiele dobrych wspomnień. Jest również wielu zawodników w formie. Doświadczenie z ważnych meczów, a i wiele więcej czynników. Co może pójść nie tak? Wszak nie jest to debiut nowego trenera, które nie wychodziły, a kolejny z rzędu mecz.
Autor: Marcin Kowalczuk
Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.